Justin Bieber-The Key
Justin Bieber, postać za którą nie specjalnie przepadam ale skusiłam się na jego zapach . I choć nie jest to perfum wyższych lotów to jednak ma w sobie coś fajnego.
Flakon trafił do mnie z tzw. "braku laku", kończyły mi się perfumy i szukałam czegoś nowego, trafiłam na promocję i kupiłam mały 15ml flakonik.
Nie kupuję dużych pojemności maksymalnie 30ml, ponieważ zapachy szybko mi się nudzą i później leżą w nieskończoność czekając aż ponownie po nie sięgnę,co zdarza się rzadko.
Więc staram się kupować optymalnie najmniejsze pojemności.
Wracając do tytułowego "The Key". Spodobała mi się butelka oraz jak już wspominałam cena, więc kupiłam
Sam zapach nie jest perfumiarskim arcydziełem,
" The Key marki Justin Bieber to kwiatowo - owocowe perfumy dla kobiet. The Key został wydany w 2013 roku. Nutami głowy są mandarynka, gruszka, malinojeżyna i osmantus; nutami serca są różowy jaśmin, lilia wodna i brzoskwinia; nutami bazy są piżmo, wanilia, nuty drzewne i malina."
www.fragrantica.pl
Dla mnie jest to zwyczajny zapach, lekko mydlany trochę pudrowy. Chwilami przypomina mi Burberry "The Beat".
Choć gdy nosiłam "go na sobie" inni często pytali czym tak ładnie pachnę. :)
Podejrzewam,że po części pH mojej skóry dobrze współgra z nutami, i razem łączą się w doskonałą całość.
Czy go polecam?Sama nie wiem , mam bardzo mieszane uczucia. Jest ciekawy i myślę,że do niego wrócę gdy zrobi się cieplej bo na lato fajnie się sprawdził. Aczkolwiek nie jest to ten typ perfum, pt "muszę je mieć". Jeśli spotkam go na promocji to kupię :)
Pozdrawiam
lawendowa Magda
Komentarze
Prześlij komentarz
Dziękuję za waszą obecność :) Cieszę,się że jesteście ze mną, więc zostawicie coś po sobie abym mogła was poznać :)