Wish Lista na najbliższy czas
Jesień już za pasem , chciałabym aby była piękna , kolorowa i pogodna
Poza tym czas zmienić garderobę i dorzucić kilka warstw (Nie lubię)
Nowa pora roku to i nowe zakupy, cieszy mnie to bardzo ale mój portfel nie będzie zbytnio zadowolony :)
Przygotowałam sobie plan zakupów-wish listę-listę życzeń jak kto chce :)
Życzenia nazbyt skomplikowane nie są aczkolwiek zawsze wypada jakiś inny wydatek i muszę przekładać moje małe marzenia na kolejne miesiące :)
Tym razem zapragnęłam :
Chorwacja- piękne plaże i czysta woda-mmmm..... w tym roku miałam wyjechać jednak plany się pozmieniały, w sumie jeszcze nic straconego bo w wrześniu też mogę wyruszyć...gdyby jednak mi się nie udało w przyszłym roku możecie spodziewać się fotorelacji z mojego pobytu w Chorwacji-na pewno tam pojadę nie odpuszczę :)
klasycznej dżinsowej bluzy/katanki , brakuje mi jej i od jakiegoś czasu poważnie rozważam jej zakup, jednak nie znalazłam do tej pory odpowiedniej dla siebie :)
Convers-ów podoba mi się wersja kolorystyczna kremowa , ale białymi też bym nie pogardziła. Od bardzo dawna mam na nie ochotę i chciałabym w tym roku sfinalizować zakup
Traperów w cukierkowo-pastelowym różu lub "brudno-różowe" - tej jesieni i zimy chciałabym w nich śmigać. Jak byłam dzieckiem mama zawsze kupowała mi traperki brązowe lub czarne nie znosiłam ich a teraz pragnę je mieć :)
Błękitne szpilki- to zakup na kolejny letni sezon, bardzo podoba mi się ten kolor jasny,pastelowy i pasujący niemalże do wszystkiego klasyka z przymrużeniem oka
zwykły czarny trencz którego brak bardzo odczuwam, nigdy nie potrzebowałam tego typu odzieży, do tej pory parka i kurtka mi wystarczały , jednak przychodzi czas kiedy potrzeba wzrasta a wraz z nią chęć zakupu czegoś ponadczasowego co będzie mi służyło przez dłuższy czas
Nowy portfel - nie ważne jakiej firmy , istotne aby dużo zmieścił i był wytrzymały, podobają mi się modele z Kazar , choć kiedyś widziałam całkiem ładny w sklepie Bershka. Mój zakończył swój żywot zepsutym zamkiem i używam brzydkiego choć pojemnego "szarucha"
Torebki Michael Kors- wzdycham do nich od bardzo dawna i nie chodzi o to,że są markowe itd. Po prostu podobają mi się modele i kolory. Chciałabym wejść w posiadanie Selmy małej bądź większej, czarnej lub kobaltowej a może błękitnej? Sama nie wiem na jaki kolor mogłabym się zdecydować- wstrzymuje mnie cena, czekam na jakieś promocje które pomogą mi w podjęciu decyzji o ich zakupie
Burberry The beat- zapach ,który znam od bardzo dawna i jestem coraz bliżej jego zakupu, myślę że w wrześniu uda mi się zrealizować ten punkt "wish listy"
Revlon colorstay- sławny do bólu a ja nie miałam okazji go testować dłużej, chciałabym zobaczyć co potrafi zdziałać :)
Koniec moich marzeń, jest ich o wiele więcej ale nie będę pisała wszystkich bo ten post nie miał by końca :)
Lista cały czas się tworzy i zmienia, dodaję i usuwam kolejne pozycje , teraz spisuję pozycje na listę typowo kosmetyczną :)
Czy jest coś z mojej listy co znajduje się także na waszej?
Pozdrawiam
Lawendowa Magda
Ja muszę przygarnąć portfel, pakowną torebkę żeby móc w niej nosić materiały do szkoły i wygodne buty. Znając życie kupię zupełnie inne rzeczy :D
OdpowiedzUsuńJa w sumie nie potrzebuję niczego ale i tak coś kupię <3
OdpowiedzUsuńTorebka świetna;) Revlon mam ;)
OdpowiedzUsuńPłaszczyk ze zdjęcia piękny :D Co do Chorwacji - to życzę, abyś jak najszybciej tam wyruszyła! ;)
OdpowiedzUsuń