Color Trend WOW
Witam was moi kochani,udało mi się uruchomić mój zepsuty aparat i zrobić kilka zdjęć. Więc od razu wrzucam dla Was notkę, żeby nie było za pusto na blogu :_)
Dzisiaj napiszę Wam o miłym zaskoczeniu.
Większość z Was pewnie zna kosmetyki ofert wysyłkowych, ja skupię się w tym poście na dwóch produktach z jednej serii od Avon.
W ostatnich katalogach pojawiła się nowa odmieniona seria kosmetyków "kolorowych" Color Trend.
Zmieniło się wszystko opakowanie,kolory, nasycenie, a przede wszystkim jakość
Nigdy nie byłam zwolenniczką kosmetyków z tej serii, bo umówmy się były badziewne i nie wartowały złamanego grosza.
Ale pokusiłam się i kupiłam dwa błyszczyki, za około 7zł więc nie dużo.Pomyślałam,że spróbuję a co mi tam...
I muszę powiedzieć tak jak w tytule wielkie WOW szacun dla firmy za tak świetne błyszczyki.
Krycie rewelacja,cena super. kolory fajne i na pewno ktoś znajdzie coś dla siebie.
Ja wybrałam mocny róż fluorescence pink, bez drobinek z pięknym połyskiem
I orange crush z dellikatnymi drobinkami
Szczerze mogę Wam polecić te produkty, ja już upolowałam sobie kilka innych kolorów ciekawa jestem czy wszystkie mają taką świetną pigmentacje,
Jeszcze wspomnę o tym,że błyszczyk orange crush ten z drobinkami trochę wysuszył mi usta , może dlatego że różni się lekko konsystencją od tego różowego. W każdym razie i tak jestem z nich bardzo zadowolona i pozytywnie zaskoczona
Także jeżeli macie możliwość to biegnijcie do swoich konsultantek i zamawiajcie błyszczyki z kolor trend :)
Ciekawa jestem także pomadek z tej serii, może Wy miałyście okazję wypróbować jeżeli tak to czekam na Wasze opinie w komentarzach :)
Pozdrawiam
lavender
Dzisiaj napiszę Wam o miłym zaskoczeniu.
Większość z Was pewnie zna kosmetyki ofert wysyłkowych, ja skupię się w tym poście na dwóch produktach z jednej serii od Avon.
W ostatnich katalogach pojawiła się nowa odmieniona seria kosmetyków "kolorowych" Color Trend.
Zmieniło się wszystko opakowanie,kolory, nasycenie, a przede wszystkim jakość
Nigdy nie byłam zwolenniczką kosmetyków z tej serii, bo umówmy się były badziewne i nie wartowały złamanego grosza.
Ale pokusiłam się i kupiłam dwa błyszczyki, za około 7zł więc nie dużo.Pomyślałam,że spróbuję a co mi tam...
I muszę powiedzieć tak jak w tytule wielkie WOW szacun dla firmy za tak świetne błyszczyki.
Krycie rewelacja,cena super. kolory fajne i na pewno ktoś znajdzie coś dla siebie.
Ja wybrałam mocny róż fluorescence pink, bez drobinek z pięknym połyskiem
I orange crush z dellikatnymi drobinkami
Szczerze mogę Wam polecić te produkty, ja już upolowałam sobie kilka innych kolorów ciekawa jestem czy wszystkie mają taką świetną pigmentacje,
Jeszcze wspomnę o tym,że błyszczyk orange crush ten z drobinkami trochę wysuszył mi usta , może dlatego że różni się lekko konsystencją od tego różowego. W każdym razie i tak jestem z nich bardzo zadowolona i pozytywnie zaskoczona
Także jeżeli macie możliwość to biegnijcie do swoich konsultantek i zamawiajcie błyszczyki z kolor trend :)
Ciekawa jestem także pomadek z tej serii, może Wy miałyście okazję wypróbować jeżeli tak to czekam na Wasze opinie w komentarzach :)
Pozdrawiam
lavender
Posiadam kolor fluorescent pink i jak dla mnie jest trochę za jasny,ponieważ mam dosyć ciemne usta, ale inne kolory z tej serii są super :)
OdpowiedzUsuń