Duet z my secret :)

W końcu się skusiłam i kupiłam polecany lakier z my secret 104. jest cudowny, daje piękny efekt na paznokciach i łatwo go zmyć :) Jest trochę podobny do lakieru essence multi sparkling ale tutaj nie ma porównania my secret wygrywa :)
Drobinki mienią się na piękne kolory i przypominają rybią łuskę :)

Drugi do duetu jest lakier w kolorze mint, w sumie mam podobny z Avonu i jestem rozczarowana kolorem. W naturze wyglądał na bardziej błękitny niż miętowy więc go kupiłam, bo wiedziałam że  w domu mam podobny i nie chciałam dublować kolorów, jednak okazało się, że to żaden błękit tylko mięta :) -podejrzewałam po nazwie, że to będzie mięta ale w naturze na prawdę wyglądał na błękitny
Tak się  prezentują moje paznokie, niestety nie widać tego rewelacyjnego efektu jaki daje 104 ale może cos tam widać :)

Pozdrawiam

                                     lavender              

Lakierowy zawrót głowy :)

Moje paznokcie ostatnio nie są w najlepszej kondycji, cały czas stosuję kuracje, i nie maluję ich lakierami ponieważ nie wyglądają najlepiej :(  Jednak pokusiłam się ostatnio i pomalowałam je 3 kolorami aby sprawdzić jakość lakierów.
Do mojej kolekcji lakierowej dołączyły 3 piękne kolorki: essence marble mania, i dwa lakiery mariza.

Lakiery firmy Mariza ubóstwiam, są to świetne lakiery za na prawdę śmieszne pieniądze, piękne nasycone kolory, krycie cudowne dwie warstwy wystarczą, schną w miarę szybko, do tego wybór kolorów jest ogromny ja posiadam już spory zbiór i ostatnio właśnie dokupiłam kolejne dwa :)

Przy okazji zakupów w mieście skusiłam się na lakier essence, który ma piękny kolor ale chyba się nie polubimy :/ Aplikacja tego lakieru jest ciężka, krycie ma bardzo słabe po 4 warstwach dopiero pokrył w miarę dobrze płytkę paznokcia, o schnięciu już nie wspomnę bo to była totalna katastrofa. Bardzo szkoda, bo kolor jest cudowny a jakość pozostawia wiele do życzenia.

Bardzo Was przepraszam za stan moich paznokci, ale chciałam Wam pokazać te cuda :)
Pozdrawiam i całuję :*
                                                               lavendowa

Usteczkowe zakupy z paatal :)

Już dawno nie robiłam zakupów. I sama nie wiedziałam czego tak na prawdę szukam.
Po dłuższych oględzinach w sieci wpadły mi oko produkty firmy Manhattan.
   

Witam ponownie :)

Przez jakiś czas myślałam, że blogowanie to nie jest coś czym mogłabym się zajmować. Ale  po krótkiej przerwie zdecydowałam, że jednak chcę to robić i będę pisała w zależności od czasu jaki będę miała aby siąść i coś napisać. 
Wiadome jest, że oprócz bloga mam jeszcze swoje życie, w którym miejsce zajmuje rodzina i moje sprawy, które są dla mnie najważniejsze.

Link do poprzedniego bloga:  http://cynamon908.pinger.pl/

Postanowiłam zacząć od początku i mam nadzieję, że Wasza obecność będzie dla mnie motywacją do prowadzenia bloga tak długo jak tylko się da :)

Pozdrawiam Was serdecznie i witam ponownie :)

Zapraszam do lektury :*
Lavender
Dermokosmetyki - sprawdź opinie

Obserwatorzy