Witajcie kochani

Świąteczny czas :) uwielbiam te przygotowania i krzątaninę :)

Niestety przygotowywanie wszystkiego zabiera mi tyle czasu,że nie mam nawet chwili żeby cos dla Was napisać:( Przepraszam ale mam nadzieję,że zrozumiecie

Nie mam chwili żeby usiąść przy komputerze a co dopiero żeby napisać coś sensownego :)

Po świętach będę nadrabiała zaległości i będziecie mieć co czytać :)



A teraz do wypieków :)



Pozdrawiam Was serdecznie

                                                                        lavender

Tak kochani oszalałam albo oszaleję :)

Nyx otwiera swój sklep w Polsce, a dokładnie w Warszawie  Aleje Jerozolimskie 179
Otwarcie jest w tą sobotę o godzinie 10.00

W takich chwilach żałuję, ze nie mieszkam w stolicy :(

Zapraszam na Fanpage firmy KLIK

Zazdroszczę Warszawiankom za takie udogodnienia. mam nadzieję że kiedyś uda mi się tam wybrać

Jak na razie muszę obejść się smakiem

A tak poza tematem to zastanawiam się nad założeniem własnego Fanpagu, zastanawiam się tylko kto będzie "lubił"

Jeszcze to przemyślę i może akurat za niedługo spotkamy się na Facebooku :)

Pozdzrawiam

                                                                   lavender

Jak zawsze oczywiście przepraszam za moją długą nieobecność
Zima dała się we znaki i choroby z każdej strony :( Niestety taki czas

Nie miałam pomysłów na posty , więc nie pisałam. Makijaży nie wykonywałam ponieważ na moje oko "rzuciło" się paskudne uczulenie :( Jest już lepiej więc po weekendzie się zmobilizuję i opublikuję dwa makijaże :)

Oh my kobiety to mamy swoje zachcianki

I ja też mam , od jakiegoś czasu chodzą za mną buty "lity"

Nigdy mi się nie podobały tego typu buty, są duże,masywne,niebotycznie wysokie i wyglądają jakby na nogę założyć kawałek"drewna

W ogóle do mnie nie przemawiały, nie rozumiałam ich fenomenu oraz wysokiej ceny

Ale dziś mnie oświeciło, zachciałam kupić sobie właśnie lity :) Nie wiem co mi odbiło ale są na mojej "wish liście"

Koniecznie z złotymi ćwiekami w  kolorze beżowym

Zakochałam się



Piękny kolor
Boję się tylko tych wysokich obcasów, które mają około 16 cm to jednak dużo
Szukam odrobinę niższych, znalazłam w jednym sklepie ale niestety są niedostępne :(

Jeżeli wiecie w jakim sklepie internetowym mogę kupić te buty ale odrobinę niższe to dajcie mi znać  :)

I napiszcie mi koniecznie czy te Lity są wygodne i jak się w nich chodzi. Bo powiem szczerze nie mogę sobie siebie wyobrazić w tak wysokich butach

Pozdrawiam i Całuję :*

                                                                  lavender

Sezon wieczorów filmowych uważam za otwarty ;)

Zaczęłam intensywniej niż dotychczas oglądać filmy :)

Udało mi się w końcu obejrzeć 8 sezon "chirurgów" zaczęłam 9

I ku mojemu zdziwieniu pooglądałam "Sagę zmierzch"
Nie przepadam za tego typu filmami, ale ten nawet dało się pooglądać
Chciałabym jeszcze przeczytać książki, ale na razie mi szkoda pieniędzy na nowe, może pod choinkę uda mi się je otrzymać :)

 Swoją drogą ta dziewczynka ma ładną urodę, jak laleczka wygląda :)

Mikołaj w tym roku nie był zbyt hojny ale mam nadzieję, że nadrobię pod choinkę prezentami :)

Ja oczywiście obdarowałam kogo tylko się dało :D Kocham dawać prezenty, niesamowita frajda :D

Polećcie mi jakiś fajny "lekki" babski film, ale taki na prawdę fajny :) Coś bym dziś obejrzała :)

Pozdrawiam Was serdecznie i mam nadzieję,że u Was Mikołaj zostawił więcej prezentów :)


                                                                lavender

Bez zbędnych wstępów napiszę, tylko że jeżeli Wam się podoba to proszę jak zawsze o KLIK w serduszko "luv" po lewej stronie :)

Dziś nietypowy post. A konkretniej postanowiłam zacząć opisywać perfumy :)Wszystkie zapachy jakie będę opisywała są moją własnością. Żebyście nie myśleli,że dostałam flakon perfum za opinię:)Jeżeli tak się stanie to będę o tym wspominała w opisie.Jako pierwsze do opisania wybrałam Paco Rabanne Lady Milion

 www.pinterest.com

W końcu zapełniłam swoją małą paletkę z Inglota :)

Będąc w Przemyślu wpadłam do Inglota i do Natury, i poczyniłam małe zakupy, które głownie miały na celu uzupełnienie mojej palety :)
Jestem przeszczęśliwa, że już jest pełna :) co nie zmienia faktu, iż mam zamiar uzupełnić kolejną paletę  :)

Jeżeli się Wam podoba będę wdzięczna a każdy głosik

KLIK w serduszko po lewej stronie "luv"

Pozdrawiam

                                                                 lavender

Dziś bardzo krótki post

Jako,że bardzo często robię zakupy kosmetyczne w Avon ( jestem konsultantką), to udaje mi się czasem kupić coś na prawdę fajnego :)
I tak było  w przypadku lakieru do paznokci :)

W tym poście chciałabym Wam po krótce pokazać produkty do włosów, których obecnie używam :)

Całkowicie zmieniłam moją pielęgnacje, i mam kilka perełek którymi chętnie się pochwalę :)

Jako ,że mam problem z nadmiernym wypadaniem włosów, szukam cały czas złotego środka, ale wydaje mi się, że będę musiała wybrać się z tym problemem do lekarza bo suplementami oraz kosmetykami do włosów nie jestem w stanie sobie pomóc

Od 2 miesięcy stosuje suplement "Maxi krzem", jednak nie przynosi to żadnego rezultatu więc poszukam czegoś lepszego, ponieważ tutaj nic nie zdziałały te kapsułki , wydawać by się mogło że to cukierki ponieważ nic nie widać,żadnego efektu






Jeżeli chodzi o samą pielęgnację to na okres jesienno-zimowy postawiłam na maski, rzadko ich używam ale teraz się zacięłam i postanowiłam zadbać o swoje "pióra " :D

Prawie wszystkie produkty kupiłam w sklepie fryzjerskim, ceny bardzo niskie a jakość wypada o wiele lepiej niż w przypadku produktów typowo drogeryjnych

KALLOS MASKA ARGANOWA 275ml - 5zł

" Chroniąca kolor maska do włosów farbowanych i zniszczonych o zapachu olejka arganowego. Intensywny krem odżywczy, który odżywia i regeneruje włosy farbowane. Bogata w składniki odżywcze maska przywracają włosom witalność, blask i miękkość."

Cena mnie rozwaliła:) maskę wzięłam ponieważ mam włosy farbowane i lubię wszystko co ma olejek arganowy.
Maska fajnie działa na włosy , po jej zastosowaniu są bardzo miękkie i odżywione.
Konsystencja jest kremowa. Poluje jeszcze na maskę z proteinami mlecznymi, ale muszę na razie wykończyć to co mam :)



BALSAM ODŻYWCZY HONEY 1000ml-7zł

 "Odżywka do włosów z zawartością czystego naturalnego miodu, który zmiękcza i nawilża włosy.



Włosy stają się bardziej błyszczące i łatwiejsze w układaniu.Gwarantuje długotrwałe odżywienie i ochronę."


Nie wiem jaka to firma, wszystko jest po włosku więc pewnie  firma też włoska :)
Cena oczywiście porażająca :)

Uwielbiam ten balsam, pachnie autentycznym miodem, ma piękny złoty kolor i doskonale odżywia i wygładza moje włosy,

Zapach na włosach utrzymuje się dość długo, konsystencja jest rzadka w formie takiego kisielu coś w ten deseń, lekko galaretkowata :)

Minus za to,że jest mało wydajna ale przy pojemności litra nie jest źle, przynajmniej szybko ją zużyje i nie będzie mi zalegała :)

STAPIZ SLEEK LINE REPAIR & SHINE 250ml-około 15zł

"Polecana jest do pielęgnacji włosów suchych oraz po zabiegach chemicznych. Dzięki wyciągom roślinnym i proteinom jedwabiu głęboko odżywia strukturę włosa od nasady aż po same końce, przywraca im miękkość i sprężystość. Maska łatwo rozprowadza się na włosach ułatwiając ich rozczesywanie i układanie, przywraca włosom zdrowy wygląd powoduje, że stają się one silniejsze, bardziej lśniące i gładsze w dotyku. Systematyczne stosowanie maski sprawia, że włosy odzyskują piękny, zdrowy wygląd oraz poprawia się ich kondycja."

Maska ma super zapach gumy balonowej, cudów nie robi ale włosy fajnie pachną i są miękkie, używam jej już dłuższy czas i ciężko mi ją wykończyć :(
Nie jest zła ale liczyłam na coś lepszego

 

ZIAJA MASKA DO WŁOSÓW INTENSYWNIE WYGŁADZAJĄCA 200ml-5zł
  
"Skoncentrowany preparat o niskim pH, który zamyka łuski i regeneruje włosy aż po same końce. Doskonale wygładza otwarte łuski włosów. Dodaje blasku od nasady aż po końcówki. Aktywnie nawilża i uelastycznia włosy. Nadaje włosom wyjątkową miękkość. Zawiera prowitaminę B5 i proteiny jedwabiu"

Maskę o dziwo także nabyłam w sklepie fryzjerskim i już Wam mówię, kocham ją :)
Cud nad cudami, świetnie radzi sobie z włosami już po pierwszym użyciu widać efekt gładziutkich włosów. Zapach ma taki sobie, mogło by być jej więcej ale jak za takie pieniądze to kupię jeszcze kilka opakowań i kogoś obdaruję bo na prawdę jest warta polecenia



 
ZIAJA MED KURACJA WZMACNIAJĄCA PRZECIW WYPADANIU WŁOSÓW 300ml-10zł

"Specjalistyczny szampon z proteinami białego łubinu – substancją o udowodnionej skuteczności przeciw wypadaniu włosów, działającą poprzez inhibicję 5 alfa-reduktazy i stymulację metabolizmu komórek odpowiedzialnych za wzrost włosów."

Szampon kupiłam oczywiście z nadzieją pozbycia się problemu wypadających włosów, na razie używam go za krótko więc efektów nie ma żadnych i nie jestem do końca pewna czy w ogóle będą. od szamponu dużo nie wymagam, ale zobaczymy jak to będzie. Sam szampon pachnie mentolem, pieni się śrendnio ale to produkt bardziej leczniczy więc ma działać a nie się pienić:) Zobaczymy jak się spisze jeszcze trochę ze mnę zostanie i wtedy wydam osąd :)

AVON MOROCAN ARGAN OIL 30ml-16zł 

Olejek kupiłam z myślą o nawilżaniu końcówek, które przeważnie są przesuszone.
Fajnie pachnie owocami mango, i natłuszcza końcówki nie obciążając ich.
Jak na Avon bardzo fajny produkt i mega wydajny wystarczy jedna pompka  

  

Tak to właśnie wygląda.
Jeżeli chodzi o maski to używam je na przemian, zmieniam je co tydzień i jest ok,
Nie chciałam używać jednej maski przez cały  czas żeby moje włosy się nie przyzwyczaiły dlatego mieszam ile się da :)

Na dziś tyle pisania, może jutro pojawi się jakiś post  :)

Pozdarwiam
\
                                                                           lavender

Witajcie:)

Dziś mam wenę więc piszę :) Myślałam, że zrobię makijaż ale niestety światło nie jest najlepsze jest za ciemno a jak wiecie mam aparat zepsuty, i lampa nie działa a nie zaopatrzyłam się jeszcze w nowy. Jak na razie za dużo wydatków mam i nie mogę sobie pozwolić :)

Tak więc dziś wpis o jednym kosmetyku, który zrobił na mnie ogromne wrażenie wiec postanowiłam coś o nim napisać :)
Postaram się nie rozpisywać :)

Mowa o produkcie  Maybelline Color Tatoo  20- Turquoise Forever

Cień widziałam gdzieś u jakiejś dziewczyny na blogu, i zapragnęłam go mieć, ale niestety u nas nigdy nie ma niczego co mają inne dziewczyny z zagranicy :(

Podobno cienie już można kupić w Rossmanie chyba

Ja swój zdobyłam drogą wymiany z jedną z blogerek :) której dziękuję jeszcze raz :D

Bardzo się ucieszyłam gdy go dostałam :)

Szkoda,że tylko jedna sztuka ale lepsze to niż nic :D

Kolor po prostu szałowy, w odcieniu turkusowym wpadającym w lazur.
Konsystencja bardzo kremowa, trochę taka jakby żelowa z  srebrnymi drobinkami



Cień utrzymuje się niesamowicie długo, kolor nie blaknie a cień się nie ściera.

poj, to 4g cena w granicach 25zł

Jestem oczarowana tym produktem i szczerze polecam to cudo :)

Posiadam również cień Rimmel Cool Colour Mousse eyeshadow, jednak jest on bardziej płynny, i może się ścierać, na pewno Wam go pokażę  przy poście z zakupami :)

To chyba tyle :) Kupujcie i testujcie bo produkt jest warty swojej ceny na pewno nie będziecie zawiedzeni :)

P. S zapraszam Was do zakładki "wymiana" gdzie na sprzedaż jest kultowa książka Bobbi Brown:) 

Pozdrawiam


                                                                   lavender

Jakie mnie zaskoczenie miłe dopadło :) Gdy się dowiedziałam , że mój blog został wyróżniony






Co to jest?
  Otóż moi drodzy
Wyróżnienie Liebster Blog otrzymywane jest od innego blogera w ramach uznania za "dobrze wykonaną robotę". Jest przyznawane dla blogów o mniejszej liczbie obserwatorów, więc daje możliwość ich rozpowszechniania. Osoba z wyróżnionego bloga odpowiada na 11 pytań zadanych przez osobę, która blog wyróżniła. Następnie również wyróżnia 11 osób (informuje je o tym wyróżnieniu) i zadaje 11 pytań. Nie wolno nominować bloga, z którego otrzymało się wyróżnienie.

Jest mi bardzo miło :)

Nominację otrzymałam od  NUSINKI z bloga http://nusinkowo.blogspot.com/

Na pytania od niej odpowiem dziś, natomiast listę osób ,które ja nominuję do tego wyróżnienia oraz swoje pytania dodam jutro.

Nie mam dziś głowy aby myśleć nad pytaniami :) Więc zapraszam Was na moje odpowiedzi :)

Pytania od Nusi :) i moje odpowiedzi

 1. Blyszczyk czy szminka?  BŁYSZCZYK 2. Czekolada czy ciastka?  CIASTKA
3. Ulubiony kosmetyk?  AZJATYCKIE KREMY BB
4. Ulubiona salatka?  GRECKA 5. Ulubione perfumy?  GIVENCHY ANGE OU DEMON LE SECRET
6. Bez czego zyc nie umiesz?  BEZ POMADKI OCHRONNEJ 7. Pies czy kot?    PIES
8. Z cieniem czy bez cienia?     Z CIENIEM
9. Wymarzone miejsce na urlop?     TROPIKALNA WYSPA 10. Czapka czy kaptur?   KAPTUR
11. Torebka czy kopertowka?    TOREBKA

Tak się prezentują moje "różowe" odpowiedzi na pytania

Jutro wstawię liste blogów oraz moje pytania do dziewczyn :)

Jeszcze raz dziękuję za nominację

Pozdrawiam Was cieplutko

                                                            lavender




 

Witajcie moi drodzy

Nawet nie wiem kiedy ten czas tak zleciał :)
Ostatni raz byłam tu jeszcze w październiku...
Przepraszam Was bardzo za to, ale mam mnóstwo  spraw, i nie mam kiedy siąść i napisać do was coś sensownego, albo po prostu nie wiem co napisać i nie piszę w cale, chociaż wiem,że nie jest to dobre rozwiązanie...

Dobra dziś wpis o GlossyBox, wiem że jest mnóstwo wpisów o GB, ale ja też postanowiłam "dodać swoje 5 groszy"

Jednak się skusiłam, i kupiłam kolejne woski :)

Nie mogłam się powstrzymać. Najchętniej wzięłabym wszystkie bo jest mnóstwo zapachów, które chciałabym mieć.
Jednak miałam ograniczony budżet, i musiałam skrupulatnie dobierać zapachy, dokładnie czytając opis każdego wosku.
Na prawdę było ciężko zdecydować, które wybrać a które zostawić :/

Ale udało mi się wybrać 7 wosków, z których jestem zadowolona. Już szykuje się na kolejne zamówienie :) Wiem  szaleństwo:) Ale co zrobić :)



Tym razem woski zakupiłam w sklepie internetowym www.candleroom.pl
Szukałam w internecie, gdzie można kupić woski, i aby był w miarę duży wybór.
Miałam z tym problem, ponieważ znalazłam kilka sklepów online, ale nie było tak łatwo jak się może wydawać.
W jednym były ogromne braki, w drugim był mały wybór i tak dalej.
Jedynie sklep Candleroom okazał się chyba najlepszym rozwiązaniem:)
Jeżeli znacie jakiś sklep online gdzie można kupić woski i gdzie przede wszystkim jest duży wybór to proszę napiszcie mi w komentarzach :)

I tak w moje łapki trafiły:

BEACH WALK

opis z strony
"Zapach spienionych morskich fal, gorącego piasku, kwiatów pomarańczy oraz słodkich mandarynek, przeniesie Cię na egzotyczną plażę i odpręży, niczym spacer o zachodzie słońca"

 Wybierając ten wosk, sugerowałam się właśnie opisem, w sumie to przy każdym wyborze, istotna rolę odgrywał opis. I muszę Wam powiedzieć,że zapach  jest świetny. Bardzo delikatny, i działa na zmysły. Wąchając go mam wrażenie jakbym była gdzieś blisko morza...rewelacja.
Podobnie pachnie perfuma z Yves Rocher , ale nie pamiętam jej nazwy, wiem tylko, że była w niebieskim flakoniku :)
Zgadzam się z opisem w 100%.
Jest to mój ulubieniec jeżeli chodzi o woski, które posiadam :)


GARDEN SWEET PEA

 " Zapach przypominający delikatne i słodkie kwiatowe perfumy, z dodatkiem słodkiego groszku, brzoskwini, gruszki, frezji i drzewa różanego."

 Tutaj skusiła mnie frezja i drzewo różane, uwielbiam te aromaty. Ale bałam się,że będzie to bardzo kwiatowy zapach. Jednak jest to subtelna woń. Najbardziej wyczuwam tutaj frezję i gruszkę. Bardzo fajne połączenie, wszystko razem doskonale się ze sobą komponuje.







Tutaj wybór był oczywisty i nawet się nie zastanawiałam :) Uwielbiam lawendę i po prostu odruchowo, bez zastanowienia kupiłam ten wosk. Pachnie bardzo świeżo cytrynką i lawendą. doskonałe połączenie.
Egzotyczne połączenie owoców passiflory, soczystej mandarynki i delikatnego melona."
Połączenie złotego miodu, brązowego cukru, lasek cynamonowych oraz aromatycznego kakao, przyjemnie otula i rozgrzewa, tworząc przy tym ciepłą aurę w Twoim domu."

Witam Was moi kochani. Pogoda jest okropna, nie znoszę takiej aury, działa na mnie bardzo źle.
Samopoczucie od razu spada w dół:( Ale co zrobić taka pora:)

I tak chyba przez  taka pogodę,postanowiłam się nastroić i szperając w sieci natknęłam się na produkty yankee candles. Oczywiście padłam ofiarą uzależnienia zapachowego :)

Zebrałam się i przygotowałam dla Was recenzję produktu, który na prawdę zasługuje na to aby go bliżej poznać :)

Długo się zabierałam do tej recenzji. Chciałam żeby zawierała wszystkie najważniejsze informacje i mam nadzieję,że udało mi się zebrać wszystko i w miarę dobrze opisać Wam produkt i zachęcic do jego zakupu :)

Mowa tutaj o Maśle do ciała
ORIENTANA Masło Shea i olejki imbir i paczula 100g

Witajcie:)

Blog jest już częściowo po zmianach :) "Zrobiłam" go w stylu, który uwielbiam czyli "Shabby Chic".
Jestem zafascynowana takim wystrojem i marzy mi się chociaż jeden pokój w domu właśnie w takiej aranżacji.
Zdaję sobie sprawę,że nie każdemu podoba się taki styl, ale ja jestem nim oczarowana. Te jasne kolory,pastele , piękne:)
Dla przybliżenia Wam o czym mowa, wrzucam kilka inspiracji w stylu" Shabby Chic"

Za każdym razem gdy odwiedza mnie listonosz, jestem bardzo podekscytowana.Lubię odbierać przesyłki :) I chociaż wiem co będzie w środku to i tak sprawia mi to ogromną przyjemność:)Tym razem listonosz przyniósł mi dwie książki, na które  bardzo czekałam:)

"Stylowy makijaż oczu"  Taylor Chang-Babaian

"Perfekcyjny makijaż" Bobbi Brown

Po całym zamieszaniu z GB, postanowiłam na odprężenie popisać Wam troszkę o peelingach i zrobić takie małe porównanie.
Pod lupę wzięłam 3 produkty:
Bielenda, Paloma, Krynickie Spa

Właśnie przed momentem odebrałam październikowego Glossybox.
Czekałam na niego bardzo, ponieważ na facebooku oczytałam się,że ma być to pudełeczko z naciskiem na "domowe spa"

Bardzo byłam ciekawa zawartości, spodziewałam się mieszanych produktów z każdej kategorii.
I w sumie po części tak jest, mamy coś z kolorówki,pielęgnacja włosów, ciała i twarzy

Moje uczucia co do tego pudełeczka są mieszane, nie jestem do końca przekonana co do niego, ale czasami się pokuszę aby kupić kolejne.

Paskudny dziś dzień, szaro buro i ponuro-nawet mi się zrymowało :)

Wklejam Wam mój dzisiejszy look.
Makijaż wykonałam za pomocą palety z Manhattanu Glamorous Eyeshadow nr4
Cienie mają bardzo ładne kolorki ale pigmentacja pozostawia wiele do życzenia. Sama paletka świetnie wykonana :)

Jesień, jedna z ładniejszych pór roku, ale zaraz po niej jest zima, której nie znoszę brrr zimno mi na samą myśl o tym.
Ale nie o tym chciałam Wam napisać, otóż udało mi się uruchomić mój aparat jednak mam limit mogę zrobić tylko 9 zdjęć :) Ale lepsze to niż nic.
Dziś miałam nawrót weny i zmalowałam makijaż w chłodnych ciemnych odcieniach raczej na wieczór niż na dzień. Zdjęcia nie zadowalające ale i tak postanowiłam je wstawić. Więc wybaczcie mi jakość zdjęć.



Szkoda,że nie aparat nie uchwycił koloru bordowego, który pięknie się wkomponował w to zestawienie kolorystyczne. Niestety nie widać tego na zdjęciu . Ale uwierzcie mi na słowo, że wyglądało to świetnie :)
Przyszły mi dziś próbki z Anabelle Minerals zamówiłam dwa podkłady kryjące i korektor.
Nigdy nie używałam kosmetyków mineralnych, więc fajnie będzie wypróbować czegoś nowego:)
Przetestuje  je trochę i napisze Wam co o nich sądzę.




Na dniach opublikuje dla Was makijaż, który wykonałam na konkurs:)

Czekajcie cierpliwie:)

Pozdrawiam i do następnego

                                                                                 lavender

P.S co powiecie na małe rozdanko na blogu??   Jeżeli jesteście chętni czekam na Wasze opinie w komentarzach :*

Wczoraj wybrałyśmy się z koleżanką na małe zakupy. Głównym naszym celem były "second handy"

Kupiłam mnóstwo rzeczy co na prawdę rzadko mi się zdarza :) przeważnie wracam z jedną rzeczą a tu taka niespodzianka:)

Nie będę Wam pokazywała wszystkiego. Wrzucę tylko dwie rzeczy, które zasługują na miejsce w tym poście :)

Witam was moi kochani,udało mi się uruchomić mój zepsuty aparat i zrobić kilka zdjęć. Więc od razu wrzucam dla Was notkę, żeby nie było za pusto na blogu :_)

Dzisiaj napiszę Wam o miłym zaskoczeniu.
Większość z Was pewnie zna kosmetyki ofert wysyłkowych, ja skupię się w tym poście na dwóch produktach z jednej serii od Avon.

Cześć Kochani
Bardzo bym chciała być z Wam częściej,ale niestety mam teraz "gorący czas" czyli w sumie brak czasu. który bardzo odczuwam. Ciężko się zebrać i napisać dla Was jakąś notkę a co dopiero mówić o makijażu.

Będziecie musieli poczekać jeszcze troszkę. Od października będę dla Was częściej pisać:)
I będzie wiele ciekawych tematów, które mam nadzieję Was zainteresują. Jak na razie zbieram materiały na kolejne notki.

A dziś spontaniczny wpis o moich ostatnich nabytkach kosmetycznych. Kupiłam je dość dawno i dopiwero dziś Wam je pokazuje.

Zapraszam Was do czytania i komentowania:)

Postanowiłam zrobić dla Was sagę o produktach z Azji, a konkretnie z Korei.

Od bardzo dawna używam produktów typowo azjatyckich.I postanowiłam się podzielić z Wami moimi spostrzeżeniami. Abyście mogli zapoznać się z produktami nie dostępnymi na naszym rynku  (jest kilka sklepów posiadających w swoim asortymencie produkty z Korei)

Produkty będą mieszane, znajdzie się coś z pielęgnacji,kolorówki,paznokci:)

Dziś przedstawię Pierwszy produkt jest to korektor pod oczy TONY MOLY

W końcu się zebrałam i postaram się Wam w miarę dokładnie opisać spotkanie blogerek.

Trochę spóźniony wpis, ale mam nadzieję,że z chęcią go poczytacie:)

Ostatnio zauważyłam popularność tagu "ile warta jest twoja twarz".
Zainteresował mnie ten tag ponieważ tak na prawdę sama nie do końca wiem jaką wartość mają kosmetyki,których używam do codziennego makijażu twarzy :)

Wybrałam kosmetyki,których używam najczęściej. i wszystko z sumowałam:

Wiem,pewnie macie dość słuchania o sklepie paatal. Ale jest to mój ulubiony sklep internetowy,który ma produkty w bardzo atrakcyjnych cenach. A przede wszystkim mają w asortymencie kosmetyki Manhattan,które uwielbiam:)

Dziś przyszedł czas na spóźnioną recenzję pudru Manhattan, który otrzymałam od sklepu internetowego paatal.pl do przetestowania.

Kilka postów wcześniej pisałam Wam o aukcjach,jakie fundacja agapeanimali prowadzi na allegro,całkowity dochód z sprzedaży przeznaczony jest na kociaki.
Po szczegóły zapraszam Was na ich STRONĘ INTERNETOWĄ oraz na aukcje ALLEGRO gdzie mozecie licytować kosmetyki i biżuterię.

Jakiś czas temu kupiłam zestaw kosmetyków na aukcji fundacji i jestem bardzo zadowolona,ponieważ trafiły do mnie produkty firmy KIKO Make Up Milano, do których niestety nie mam dostępu a są to bardzo dobre kosmetyki:)
I tak oto stałam się szczęśliwą posiadaczką tego oto zestawu: